to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć przy Tobie - myslovitz
dziękuję za piosenkę, która dała mi tyle do myślenia, słuchając jej odpowiadałam sobie na najważniejsze pytania.
chciałabym Cię mieć zawsze przy sobie, obojętnie gdzie, żebyś był obok, trzymał za rękę i dodawał otuchy, tego chyba pragnę najbardziej, tak sądzę. jesteś jedyną osobą, która wprowadziła w moje życie tyle zamętu, niezmierzoną ilość chwil, w których myślałam, że mam dość, ale jeszcze więcej tych, kiedy byłam szczęśliwa, że żyje. czasem dopadają mnie dziwactwa i zastanawiam się, ile nastoletnia miłość wytrzyma i czy zniesie to co rzuci nam los. chyba za dużo wymagam od pary małolatów, którzy dopiero poznają życie, mam jednak nadzieje, że damy radę, bo zawsze dajemy, mój drogi. nie wiem czy to przeczytasz, czy przeczyta to ktokolwiek, ale właśnie tu chciałam Ci podziękować, spróbuję powiedzieć to samo w realu.
przepraszam za to, że czasem jestem jędzą, widzę, że masz mnie ochotę udusić, ale nie robisz tego, z miłości. próbuję ogarnąć czym jest dla mnie Twoja obecność, jednak nie umiem, chciałabym być lepsza, dla Ciebie, chciałabym, ale chyba jestem zbyt słaba, aby powiedzieć jak bardzo Cię kocham, myślę, że to wiesz, mam taką nadzieję.
wszystko co napisałam nie ma składu, ale to odzwierciedlenie moich myśli.
dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz